Pięć lat temu, kiedy po raz pierwszy pojechałem do Indii, mój przyjaciel powiedział do mnie: "czy wiesz, że wszyscy wracają stamtąd z robakami?". Zignorowałam jej słowa, ponieważ wychodzę z założenia, że jeśli chodzi o infekcje, wirusy i choroby, twoje nastawienie ma duże znaczenie, a jednak nie nastawiałam się na żadne przygody tego rodzaju.

Założenie w sercu każdego fuck'upu

Mój błąd polegał na tym, że pojechałem do Indii z mikrobiomem poważnie naruszonym przez stres i miałem osłabiony układ odpornościowy, z czego nie do końca zdawałem sobie sprawę. I chociaż upewniłem się, że piję tylko butelkowaną wodę i jem w czystych miejscach, nie mogłem uniknąć zarażenia się pasożytami. Na początku nawet tego nie zauważyłem - myślałem, że powodem moich częstych wizyt w toalecie jest ogromna ilość przypraw, które jadłem wtedy do każdego posiłku.

Prawdziwe kłopoty zaczęły się dopiero po powrocie - budziłem się i zasypiałem wyczerpany, miałem mega rewolucje na skórze - nawet w okresie dojrzewania nie miałem takich doświadczeń, a depresyjne myśli towarzyszyły mi praktycznie cały czas. Do tego doszły problemy z pamięcią, wahania wagi, rozwalony układ hormonalny i to przeziębienie, ciągle było mi zimno.

Skakać czy nie skakać?

Punkt zwrotny nastąpił, gdy obudziłam się pewnego ranka i miałam ochotę wyskoczyć z okna na dziewiątym piętrze.
Wtedy zdałam sobie sprawę, że spadków energii nie wyleczy matcha, skóry nie wyleczą maści, a ruminacje nie będą chwilowe, bo się nasilają. Poczułam, że przyczyna leży w czymś, co nie pochodzi ode mnie.

Zdecydowałem, że nadszedł czas, aby się przebadać. Morfologia krwi wykazała, że mam podwyższone eozynofile, monocyty i MCV. Poszedłem z wynikami do mojego lekarza, dr Jacka Giovanoli-Jakubczaka, po interpretację wyników i to on po wywiadzie wskazał, co może mi dolegać - pasożyty. Skierował mnie na dodatkowe badania, a na Quantum Test poszłam z własnej inicjatywy.

Badanie kwantowe wykazało, że zadomowił się on w moim podwzgórzu. Podwzgórze kontroluje między innymi poziom energii, reakcję organizmu na stres i pracę układu hormonalnego. Ponadto znajduje się bardzo blisko przysadki mózgowej, która jest jednym z najważniejszych gruczołów.

Zainteresowałem się wpływem "moich" pasożytów na ich żywicieli i byłem zszokowany. Przywra jest prawdziwym zabójcą - jej pierwotnym żywicielem jest ryba, u której pasożyt wywołuje zmiany neuronalne tak, że ryba wyskakuje z wody, by zostać zjedzoną przez żywiciela ostatecznego, którym jest ptak...
Łapiecie to?
Rybypopełniają samobójstwo!
Nie wiem, czy mają ruminacje tak jak ja, ale to wyjaśniło symptom, który był dla mnie impulsem do zbadania siebie.

Obrzydliwy dyskomfort, który ratuje życie

To jest moja historia i od tego czasu edukuję się na ten temat i regularnie oczyszczam organizm z pasożytów. Dziś chcę podzielić się z wami odrobiną wiedzy, która może zmienić wasze życie na lepsze, a może nawet je uratować.

Temat jest nieco obrzydliwy, ale obiecuję, że warto wytrzymać tę chwilę dyskomfortu, ponieważ możemy zarazić się na wiele sposobów. Jedząc coś niewłaściwie przygotowanego, odwiedzając obszar znany z pasożytów, przebywając w złych warunkach sanitarnych z osłabionym układem odpornościowym, poprzez kontakt ze zwierzętami lub poprzez niską higienę. 

Pasożyty, w zależności od rodzaju, mogą rozmnażać się w postaci dorosłej lub nie - mogą powodować objawy lub nie przez wiele lat - nie wyrządzając w międzyczasie wielkich szkód w organizmie.
Myślę, że lepiej mieć objawy, ponieważ zmuszają nas jednak do przyjrzenia się naszemu zdrowiu.
Należą do nich:
- Ból brzucha
- Biegunka
- Nudności lub wymioty
- Gazy lub wzdęcia
- Luźne stolce zawierające krew i śluz
- Wysypka lub swędzenie
- Ból lub tkliwość brzucha
- Chroniczne zmęczenie
- Utrata lub przyrost masy ciała 

Objawy te są często objawami innych zaburzeń, takich jak SIBO lub IBS, dlatego warto wykonać profesjonalne testy diagnostyczne na obecność pasożytów. Należą do nich:

• morfologia - EOS, MCV i MONO to trzy główne wskaźniki infekcji pasożytniczej w organizmie
• Badanie kału - niestety nie zawsze mierzalne, dlatego warto wzbogacić je o dodatkowe narzędzia diagnostyczne.
• biorezonans
• Test Quantum/Quantec

Odzyskiwanie to nie wojna

Opcji leczenia jest wiele, ale kluczem jest wprowadzenie odpowiedniej diety, w tym dużej ilości zieleni. Stopniowo zmniejsza to zakwaszenie organizmu i sprawia, że staje się on mniej przyjaznym miejscem do życia dla pasożytów; jest to również łagodny sposób na przygotowanie organizmu do bardziej zaawansowanych procesów oczyszczania.

Moim zdaniem warto pamiętać, że proces zdrowienia to nie wojna. Osobiście nie jestem zwolennikiem bardzo agresywnego podejścia do tematu wychodzenia z pasożytów. Rozmawiałem z wieloma specjalistami w tej dziedzinie i bardziej świadomi lekarze (tj. tacy, którzy nie stosują zbędnej farmakologii), twierdzą, że niektóre odmiany pasożytów uodporniły się na zioła, dlatego stosują antybiotykoterapię - np. w przypadku bardziej egzotycznych robaków.

W przypadku tego rodzaju tradycyjnej terapii lekowej może być potrzebna jedna dawka lub może być konieczne przyjmowanie leku przez kilka tygodni. W takim przypadku lek należy przyjmować dokładnie zgodnie z zaleceniami, w przeciwnym razie może on nie zadziałać. 

W moim przypadku sama antybiotykoterapia nie przyniosła pożądanego efektu, więc szukałam alternatywy i oprócz zmiany sposobu odżywiania przeprowadziłam serię detoksykacji ziołami, a jako ostateczne uzupełnienie zastosowałam serię zabiegów biorezonansowych. Tylko to pomogło.

Dbaj o swoje jelita

Ponieważ problemy pasożytnicze są często powiązane z mikrobiomem, ważne jest, aby priorytetowo traktować zdrowie przewodu pokarmowego:

Przede wszystkim pozbądź się z diety pokarmów, które mogą być pożywką dla patogenów: należą do nich jajka, produkty mleczne, takie jak mleko, ser, masło i jogurt, a także gluten i olej rzepakowy.
Jeśli jesz dużo białka lub produktów pochodzenia zwierzęcego - spróbuj zmniejszyć ich ilość: ogranicz spożycie mięsa lub kurczaka do jednej porcji dziennie. Ta zmiana diety pozwoli ci włączyć więcej pokarmów, które z czasem pomogą usunąć pasożyty z organizmu.

Nawet w przypadku diety roślinnej ważne jest, aby włączyć prawdziwie lecznicze pokarmy, takie jak świeże owoce, zielone warzywa liściaste i warzywa. Niektóre produkty wegańskie na bazie soi, większość zbóż, przetworzone ciasta, ciastka i inne wysoko przetworzone produkty spożywcze nie dostarczają korzystnych bakterii do jelit.

Jeśli jesteś w stanie utrzymać "czystą" dietę przez długi czas, robaki zaczną same wychodzić. Z biegiem czasu mogą pojawić się w toalecie i to jest trochę hardcorowy widok, poważnie.

Koktajl wspomagający oczyszczanie organizmu z pasożytów:

- Zmiksować liście mniszka lekarskiego, rukoli, kolendry i pietruszki z sokiem z połowy cytryny.
Dla osłody można dodać łyżeczkę miodu gryczanego.

Soki:
- Polecam sok z selera, który pięknie wspomaga oczyszczanie organizmu z wszelkich wirusów. Podnosi poziom kwasu solnego, a przy odpowiednim poziomie w organizmie mamy znacznie większe szanse na zabicie szkodliwych najeźdźców, w tym pasożytów.
- mieszanka selera, kopru włoskiego i ogórka to super oczyszczająca, nawadniająca mikstura z mega wysokim poziomem witaminy C wspomagającej odporność.
- aloes i kokos - świetne do nawodnienia i regulacji jelit.
- woda cytrynowa i woda limonkowa to dwie inne opcje napojów przeciwpasożytniczych.

Codzienne dostarczanie najlepszej żywności w celu detoksykacji metali ciężkich może być kolejną bardzo pomocną praktyką. Metale ciężkie, takie jak rtęć, aluminium, ołów i arsen, są jednym ze źródeł pożywienia dla szkodliwych bakterii i pasożytów. Możesz przeczytać więcej na ten temat w moim ostatnim poście, Metale ciężkie.

Ponadto dobrym pomysłem jest unikanie prostych węglowodanów, takich jak te znajdujące się w rafinowanej żywności, owocach, sokach, produktach mlecznych i wszystkich rodzajach cukru (tak, trzcinowego i kokosowego).

• Jedz więcej surowego czosnku, cebuli, pestek dyni, granatów, buraków i marchwi - wszystkie te produkty są tradycyjnie używane do zabijania pasożytów. 
• Pij dużo wody!
• Jedz więcej błonnika;
• Przyjmuj probiotyki - pomagają one utrzymać przewód pokarmowy w zdrowiu;  
• Enzymy trawienne - pomogą odbudować przewód pokarmowy, czyniąc go niegościnnym dla pasożytów. Papaina, enzym pochodzący z papai, doskonale radzi sobie z pasożytami. W jednym z badań naukowcy odkryli, że mieszanka miodu i nasion papai oczyściła stolec z pasożytów u 23 z 30 badanych.
• Witamina C i cynk - poprawiają odporność;
• Ziemia okrzemkowa - ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne oraz oczyszcza organizm z toksyn.

Boża apteka

Zioła są sposobem na wzmocnienie i stymulowanie naturalnych właściwości leczniczych organizmu. Podobnie jak w przypadku każdej terapii, przed jej rozpoczęciem warto porozmawiać z lekarzem.

Uwaga: Wiele ziół stosowanych w leczeniu pasożytów ma toksyczne skutki uboczne lub koliduje z innymi lekami. Należy je stosować wyłącznie pod nadzorem wykwalifikowanego lekarza i naturoterapeuty. Oto kilka odmian ziół stosowanych w leczeniu pasożytów. 

• Berberys
• goździk
• Anyż 
• Piołun
• Mięta
• Orzech włoski
• czarnuszka
• koc
• nagietek
• wilcza zmora
• balsam
• koci pazur
• gotu kola
• Olejek z oregano - Fantastyczny na wszelkiego rodzaju problemy jelitowe, które wynikają z infekcji bakteryjnej. Należy być z nim bardzo ostrożnym i najlepiej stosować go w określonym protokole z probiotykami, ponieważ wpływa on również na "dobre" bakterie.

Duchowy pomost do zdrowej samooceny

Istnieją pewne patogeny, które mogą nie zapewniać żadnych korzyści fizycznych, ale przyczyniają się do naszego rozwoju duchowego. Przybliżają nas do naszych granic i sprawiają, że doświadczamy głębokiej zmiany poziomu świadomości, która prowadzi do transformacji duszy. W takich przypadkach, pomimo powodowania bólu i cierpienia, uczą nas również czegoś, co zmienia nasze życie. Dając tę lekcję, bakterie, wirusy i podobne patogeny tym właśnie różnią się od pasożytów, które bezlitośnie zabierają energię życiową, nie dając nic w zamian.

Na poziomie psychologicznym mogą powodować poważne zaburzenia poczucia własnej wartości, dlatego warto nad tym popracować stosując terapię przeciwpasożytniczą. Wspaniale wspomaga ją medytacja "wewnętrzne słońce", która również pięknie buduje moc aury. Do tego polecam medytacja dla dobrego zdrowia - która skupia się stricte na pracy ze zdrowiem. Poczucie własnej wartości to trzeci ośrodek energetyczny, czyli Manipura - więcej na temat pracy ze swoją wartością znajdziesz w tym filmie.

Niezwykle ważne jest, aby ludzie zaczęli dowiadywać się, jak naprawdę działają pasożyty w organizmie i co tak naprawdę może oznaczać ich obecność. Mam szczerą nadzieję, że te informacje zainspirują cię do spojrzenia poza pojawiające się trendy zdrowotne i poszukiwania prawdy.

Z miłością, światłem i wiedzą,

Paula

P.S. Podoba Ci się ten post? Skomentuj i udostępnij!

Źródła:

https://www.medicalmedium.com/blog/parasites-myths-truths

Alum A, Rubino JR, Ijaz MK. Globalna wojna z pasożytami jelitowymi - czy powinniśmy stosować podejście holistyczne? Przegląd]. Int J Infect Dis. 2010;14(9):e732-8. 

Okeniyi JA, Ogunlesi TA, Oyelami OA, Adeyemi LA. Skuteczność suszonych nasion Carica papaya przeciwko pasożytom jelitowym u ludzi: badanie pilotażowe. J Med Food. 2007;10(1):194-6. 

POLSKI

---

Czy pasożyty mogą zabić?

Pięć lat temu, kiedy pierwszy raz wybierałam się do Indii, moja przyjaciółka powiedziała mi: "wiesz, że wszyscy wracają stamtąd z robakami?". Zignorowałam jej słowa, bo wychodzę z założenia, że w kwestii infekcji, wirusów i chorób duże znaczenie ma masz mindset, a przecież nie nastawiałam się na żadne przygody tego typu.

Założenie podstawą każdego fuck'upu

Mój fuckup polegał na tym, że wyjechałam do Indii z mikrobiomem mocno naruszonym przez stres i miałam obniżoną odporność, z czego nie do końca zdawałam sobie sprawę. I mimo, że pilnowałam, żeby pić tylko butelkowaną wodę, jadłam w czystych miejscach, nie udało mi się uniknąć zarażenia pasożytami. Na początku nawet tego nie zauważyłam - myślałam, że przyczyną częstych wizyt w toalecie były ogromne ilości przypraw, które wtedy jadłam przy każdym posiłku.

Prawdziwa jazda zaczęła się dopiero po moim powrocie - budziłam się i zasypiałam zmęczona, miałam mega rewolucje na skórze - nawet w czasie dojrzewania nie miałam takich przejść, no i depresyjne myśli towarzyszyły mi praktycznie przez cały czas. Do tego dochodziły problemy z pamięcią, wahania wagi, rozjechany układ hormonalny i to zimno, ciągle mi było zimno.

Skakać czy nie?

Punkt zwrotny nastąpił w momencie, gdy obudziłam się któregoś poranka i miałam myśl, żeby wyskoczyć przez okno z dziewiątego piętra.
Wtedy zrozumiałam, że spadki energii nie wyleczę matchą, na skórze nie pomogą maści, a ruminacje nie są tymczasowe, bo się pogłębiają. Poczułam, że przyczyna leży w czymś, co nie pochodzi ode mnie.

Zdecydowałam, że się czas się zbadać. W morfologii wyszło, że miałam podniesione eozynofile, monocyty i MCV. Poszłam z wynikami do mojego Lekarza - dr Jacka Giovanoli-Jakubczaka, po interpretację wyników i to właśnie on po wywiadzie naprowadził mnie na to, co mi może dolegać - pasożyty. Skierował mnie na dodatkowe badania, a ja z własnej inicjatywy udałam się na Test Quantum.

W obydwu badaniach wyszło obciążenie m.in. Przywrą Kocią - kwant wykazał, że rozgościła się w moim podwzgórzu. Podwzgórze kontroluje m.in. poziomy energii, to w jaki sposób ciało reaguje na stres, nie i pracę układu hormonalnego. Do tego znajduje się bardzo blisko przysadki, która jest jednym z najważniejszych gruczołów.

Zainteresowałam się wpływem "moich" pasożytów na swoich żywicieli i byłam wstrząśnięta. Przywra to prawdziwy zabójca - jej pierwotnym żywicielem jest ryba, u której pasożyt wywołuje zmiany neuronalne, po to, żeby ta wyskoczyła z wody, żeby mógł ją zjeść ostateczny żywiciel, którym jest ptak....
Łapiecie to?
Ryby popełniają samobójstwo!
Nie wiem, czy tak jak ja, miewają ruminacje, ale wyjaśniło mi to objaw, który był bodźcem do zbadania się.

Obrzydliwy dyskomfort, który ratuje życie

To jest moja historia, a od tamtego czasu edukuję się w tym zakresie i przeprowadzam regularne oczyszczania z pasożytów. Dzisiaj chcę się z Wami podzielić odrobiną wiedzy, która może zmienić Wasze życie na lepsze, a może nawet je uratować.

Temat jest nieco obrzydliwy, ale obiecuję, że warto przetrwać tę chwilę dyskomfortu, gdyż zarazić się możemy na wiele sposobów. Przez zjedzenie czegoś nieprawidłowo przygotowanego, odwiedzając obszar znany z występowania pasożytów, będąc w złych warunkach sanitarnych z osłabionym układem odpornościowym, przez kontakt ze zwierzętami czy przez niewłaściwą higienę. 

Pasożyty, w zależności od ich typu mogą się rozmnażać w dorosłej postaci, lub nie - mogą też wywoływać objawy lub przez wiele lat - nie, w międzyczasie czyniąc ogromne szkody w organizacji.
Myślę, że lepiej jest mieć objawy, bo jednak skłaniają nas do przyjrzenia się swojemu zdrowiu.
Należą do nich:
- Ból brzucha
- Biegunka
- Nudności lub wymioty
- Gazy lub wzdęcia
- Luźne stolce zawierające krew i śluz
- Wysypka lub swędzenie
- Ból lub tkliwość żołądka
- przewlekłe zmęczenie
- Utrata lub zwiększenie masy ciała 

Te objawy często są symptomami innych zaburzeń, takich jak SIBO, czy IBS i dlatego warto wykonać profesjonalne testy diagnostyczne na pasożyty. Są to:

• morfologia - EOS, MCV i MONO to trzy główne wskaźniki infekcji pasożytniczej w ciele
• Badanie kału - niestety nie zawsze jest wymierne, dlatego warto dodać dodatkowe narzędzia diagnostyczne.
• biorezonans
• test Quantum/Quantec

Proces dochodzenia do zdrowia to nie wojna

Możliwości leczenia jest wiele, jednak kluczowe jest wprowadzenie odpowiedniej diety, zawierającej m.in. dużo zieleniny. To stopniowo zmniejsza zakwaszenie i sprawia, że ciało jest mniej przyjaznym miejscem do życia pasożytów; jest również łagodną formą przygotowującą ciało do bardziej zaawansowanych procesów oczyszczania.

Moim zdaniem, warto pamiętać o tym, że proces dochodzenia do zdrowia to nie wojna. Osobiście nie jestem zwolenniczką bardzo agresywnego podejścia do tematu wychodzenia z pasożytów. Rozmawiałam z wieloma specjalistami w tej dziedzinie i bardziej świadomi lekarze (czyli Ci, którzy nie stosują niepotrzebnej farmakologii), twierdzą, że niektóre odmiany pasożytów uodporniły się na zioła, dlatego stosują antybiotykoterapię - np. w przypadku bardziej egzotycznych robali.

Przy tego typu tradycyjnych terapiach lekowych, może być potrzebna jedna dawka lub może być konieczne przyjmowanie leku przez kilka tygodni. Należy przy tym zażywać lek dokładnie tak, jak jest przepisany, w przeciwnym razie może nie zadziałać. 

U mnie to sama antybiotykoterapia nie przyniosła pożądanych efektów, dlatego szukałam alternatywy i poza zmianą w odżywianiu, zrobiłam serię detoksów z ziołami oraz jako ostatnie uzupełnienie zastosowałam serię zabiegów biorezonansem. Dopiero to pomogło.

Zadbaj o jelita

Ze względu na to, że problemy pasożytnicze często są związane z mikrobiomem, ważne jest, żeby priorytetowo potraktować zdrowie przewodu pokarmowego:

Przede wszystkim, pozbądź się z diety pokarmów, które mogą karmić patogeny: są to jajka, produkty mleczne, takie jak mleko, ser, masło i jogurt, a także gluten i olej rzepakowy.
Jeśli Twoja jesz dużo białka lub produktów pochodzenia odzwierzęcego - spróbuj zmniejszyć ich ilość: ogranicz spożycie mięsa lub kurczaka do jednej porcji dziennie. Ta zmiana diety pozwoli na włączenie większej liczby produktów spożywczych, które z czasem pomogą usunąć pasożyty z Twojego organizmu.

Nawet przy diecie roślinnej, ważne jest uwzględnienie naprawdę uzdrawiających produktów, takich jak świeże owoce, zielone warzywa liściaste i warzywa. Niektóre produkty wegańskie na bazie soi, większość zbóż, przetworzone ciastka, ciasta i inne wysokoprzetworzone produkty nie dostarczają pożytecznych bakterii jelitom.

Jeśli jesteś w stanie utrzymać "czystą" dietę przez dłuższy czas, robaki zaczną wychodzić takie same. Z czasem mogą się pojawić w toalecie i to już jest nieco hardkorowy widok, serio.

Koktajl wspierający oczyszczanie z pasożytów:

- zmiksuj liście mniszka lekarskiego, rukolę, kolendrę i natkę pietruszki z sokiem z połowy cytryny.
Dla słodyczy możesz dodać łyżeczkę miodu gryczanego.

Soki:
- polecam sok z selera naciowego, który pięknie wspiera oczyszczanie organizmu z wszelkich wirusów. Podnosi poziom kwasu solnego, a przy jego odpowiednim poziomie w organizmie mamy znacznie większą szansę na zabicie szkodliwych najeźdźców, w tym pasożytów.
- mieszanka selera naciowego, kopru włoskiego i ogórka to super oczyszczająca, nawadniająca miksturka z mega wysokim poziomem witaminy C, która wspiera odporność.
- aloes i kokos - wspaniale nawadniają i regulują pracę jelit.
- Woda cytrynowa i woda limonkowa to dwie inne opcje napojów przeciwpasożytniczych.

Codzienne dostarczanie najlepszych produktów spożywczych do detoksykacji metali ciężkich może być kolejną bardzo wspierającą praktyką. Metale ciężkie, takie jak rtęć, aluminium, ołów i arsen są jednym ze źródeł pożywienia dla szkodliwych bakterii i pasożytów. Więcej na ten temat przeczytasz w moim ostatnim poście: Ciężkie te metale.

Do tego warto unikać węglowodanów prostych, takich jak te znajdujące się w rafinowanej żywności, owocach, sokach, produktach mlecznych i wszystkich rodzajach cukru (tak, w trzcinowym i kokosowym też).

• Jedz więcej surowego czosnku cebuli, pestek dyni, granatów, buraków i marchwi, z których wszystkie były tradycyjnie używane do zabijania pasożytów. 
• Pij dużo wody!
• Jedz więcej błonnika;
• Stosuj probiotyki - pomagają utrzymywać zdrowie przewodu pokarmowego;  
• Enzymy trawienne - pomogą przywrócić prawidłowy stan przewodu pokarmowego, co czyni gościnnym dla pasożytów. Przy pasożytach świetnie sprawdza się Papaina, czyli enzym z papai. W jednym z badań naukowcy odkryli, że mieszanka miodu i nasion papai oczyściła stolce z pasożytów u 23 z 30 badanych.
• Witamina C i Cynk - poprawiają odporność;
• ziemia okrzemkowa - ma działanie bakteriobójcze, przeciwzapalne i oczyszcza organizm z toksyn.

Boża apteka

Zioła to sposób na wzmocnienie i pobudzenie naturalnych właściwości uzdrawiających organizmu. Podobnie jak w przypadku każdej terapii, przed jej rozpoczęciem, warto porozmawiać z lekarzem.

Uwaga! Wiele ziół stosowanych w leczeniu pasożytów ma toksyczne skutki uboczne lub zakłóca działanie innych leków. Używaj ich tylko pod nadzorem wykwalifikowanego lekarza i naturoterapeuty. Oto kilka odmian ziół, które są wykorzystywane przy terapiach pasożytniczych. 

• Berberys
• goździk
• Anyż 
• Piołun
• Mięta
• Orzech włoski
• czarnuszka
• kocanka
• wrotycz
• glistnik
• melisa
• koci pazur
• gotu kola
• Olejek z oregano - Fantastyczny na wszelkiego rodzaju problemy jelitowe, które wynikają z infekcji bakteryjnej. Trzeba z nim bardzo uważać, najlepiej stosować go w określonym protokole z probiotykami, bo wpływa również na "dobre" bakterie.

Duchowy pomost do zdrowego poczucia własnej wartości

Istnieją pewne patogeny, które mogą nie dawać żadnych korzyści fizycznych, ale przyczyniają się do naszego duchowego wzrostu. Zbliżają nas do naszych granic i sprawiają, że doświadczamy głębokiej zmiany w poziomie świadomości, która prowadzi do transformacji duszy. W takich przypadkach, mimo wywołania bólu i cierpienia, uczą nas również czegoś zmieniającego życie. Dając początek tej lekcji, bakterie, wirusy i podobne patogeny właśnie tym różnią się od pasożytów, które bezlitośnie odbierają energię życiową, nie dając nic w zamian.

Na poziomie psychologicznym mogą wywoływać duże zaburzenia związane z poczuciem własnej wartości, dlatego warto nad tym pracować przy terapii pasożytniczej. Wspaniale ją wspiera medytacja "wewnętrzne słońce", która dodatkowo pięknie buduje moc aury. Do tego rekomenduję medytację na dobre zdrowie - ukierunkowanej rygorystycznie na pracę ze zdrowiem. Poczucie własnej wartości to trzeci ośrodek energetyczny, czyli Manipura - więcej na temat pracy ze swoją wartością znajdziecie w tym wideo.

Niezwykle ważne jest, aby ludzie zaczęli uczyć się, jak pasożyty naprawdę działają w organizacji i co właściwie może oznaczać ich obecność. Mam głęboką nadzieję, że te informacje zainspirują Cię do spojrzenia poza pojawiające się trendy zdrowotne i poszukiwanie prawdy.

Z miłością, światłem i wiedzą,

Paula

P.S. Podoba Ci się ten post? Skomentuj i podziel się!

Źródła:

https://www.medicalmedium.com/blog/parasites-myths-truths

Alum A, Rubino JR, Ijaz MK. Globalna wojna z pasożytami jelitowymi - czy powinniśmy stosować podejście holistyczne? [Review]. Int J Infect Dis. 2010;14(9):e732-8. 

Okeniyi JA, Ogunlesi TA, Oyelami OA, Adeyemi LA. Skuteczność suszonych nasion Carica papaya przeciwko pasożytom jelitowym u ludzi: badanie pilotażowe. J Med Food. 2007;10(1):194-6.